kilka nowych fotek
No tak naprawde co tu pisac...rośnie powoli, powoli do przodu , jeszcze jest pogoda jeszcze można ...budować więc ...budują
No tak naprawde co tu pisac...rośnie powoli, powoli do przodu , jeszcze jest pogoda jeszcze można ...budować więc ...budują
Dom ..powoli rośnie , teraz na etapie kładzenia terivy i szalowania - wylewania nadproży nie widać "postępu" no ale cóż są też takie prace i trzeba je wykonać , tylna ściana jest praktycznie gotowa , na zdjęciu wyszło jak jakiś " JJAAMMNNIIKK"" dłuugi , albo inna szeregówka , no ale w końcu to bliźniak i troche miejsca zająć musi , słoneczko dopisuje pogoda prześliczna , Inwestorka małożonka pokazała się na kontroli , oczywiście zapytana "i jak Ci sie podoba " stwierdziła...no , :)...mało zrobione , czyli...fachowcy chyba leżeli :)no nic , czegóż można było sie spodziewać :):)kobieta............
dorzucam kilka zdjęć .......
no następne zdjęcia załadowane , prace powoli do przodu jedna część bliźniaka jest praktycznie gotowa do kładzenia terivy ścianki są teraz troszke wyższe ale aktualnych zdjęć nie zrobiłem :)
Wojtek pewnie mnie jutro opierniczy w pracy , ale cóż :) zapomniałem przedstawić Wojtek to szczęśliwy posiadacz ISKIERKI i "dobry duch" mojej budowy (POZDROWIENIA DLA ELI..OD NAS) pracujemy razem , w sumie pomysł z wyborem tego projektu został...zaczerpnięty od niego:) dom mi sie spodobał :) i poszło
narazie pogoda sprzyja więc jest ok , ale patrząc na prognozy martwie sie o obsuwy , no cóż ..pewnie nieuniknione:)